Z wizytą w "Centrum Nauki - Łukasiewicz"- czyli jak uczyć - bawiąc, albo bawiąc - uczyć…
Gdy za oknem jesienna aura, a krótkie dni i deficyt słońca dają się nam we znaki, nie trudno o zadumę i melancholię. Nie ma jednak trudnych sytuacji, gdy uruchomimy wyobraźnię i wewnętrzną chęć odkrywania nieoczywistych miejsc, smutne, szare kolory ustąpią miejsca pogodnym i radosnym barwom, pozytywnie wpływając na nasz nastrój. Uczniowie z klasy II SP znaleźli wyjątkowe antidotum na ten stan. Kreatywnie i twórczo spędzili czas, nie tylko obcując z dziedzinami techniki, ale przede wszystkim kształtując swoje indywidualne pasje czy umiejętności.
"Łukasiewicz" to wyjątkowe Centrum Nauki znajdujące się w Jasionce koło Rzeszowa, gdzie w krótkim czasie można przenieść się w inspirujący świat nauki i techniki. Antek, Szymek, Sebastian i Stefan bez chwili zastanowienia dali się porwać tym kreatywnym przeżyciom. Z zachwytem wykonywali kolejne doświadczenia, poznawali budowę człowieka, związki chemiczne czy właściwości poszczególnych pierwiastków z tablicy Mendelejewa, przyswajając wiedzą naukowa w formie zabawy i bezpośredniego obcowania, co tylko spotęgowało ich doznania. Każdy kolejny blok tematyczny wprowadzał nas w coraz to nowe zakamarki wiedzy, pobudzając tym samym w naszych młodych odkrywcach ciekawość i pasje.
Drugim punktem, na naszej turystycznej mapie, był zaprzyjaźniony park trampolin „Grawitacja” w Rzeszowie. To właśnie tutaj chłopcy dali upust dziecięcym zabawom, okrzykom radości i nieskrywanym emocjom, kształtując równocześnie sprawność fizyczną i kondycję ruchową. Zabawa nie tylko pozwoliła przezwyciężyć ograniczenia i lęki, ale przede wszystkim integrowała uczniów, pozwalając stworzyć idealnie zgrany kwartet.
Czas mijał nieubłaganie szybko, dzielni podróżnicy musieli w końcu powrócić do rzeczywistości, wyciągając jednak z całej wyprawy bardzo ważną lekcję: Można się uczyć – bawiąc i bawiąc – uczyć…