Z życia klasy 4…

Był piękny, słoneczny, majowy dzień, a dokładniej czwartek. Roześmiani uczniowie, z założonymi plecakami turystycznymi, w towarzystwie Pani Basi i Pani Madzi, radośnie wsiadają do busa, gdzie za sterami siedzi Pan Sergiusz, ochoczo zapraszając do środka.

Ruszamy, trasa do pokonania to około 100 kilometrów - kierunek Rzeszów. Droga mija niepostrzeżenie, uwagę przykuwają niekończącej się pola kwitnącego na żółto rzepaku, a wiosenne barwy wyglądają tak jakby wyszły spod ręki wybitnego artysty malarza, dosłownie tworząc pejzaż. Nagle Pan Sergiusz informuje, że pierwszy program wycieczki jest u celu- rynek miasta Rzeszowa przed nami.

Wysiadamy i zwiedzamy. Miłosz, Paweł, Kuba i Miłosz zatrzymują się przy pomniku Tadeusza Kościuszki, z zainteresowaniem zgłębiamy życie wybitnego Polaka, naszą uwagę przykuwa także centralnie usadowiona studnia, której powstanie datuje się  na przełom XVI i XVII wieku. Zaoferowani wsiadamy do busa i jedziemy dalej. Czas na drugi punkt wyprawy - Park Trampolin "Grawitacja".

I tu zaczyna się zabawa, ale także doskonała forma na kształtowanie sprawności ruchowej i motorycznej u dzieci. Pod czujnym okiem trenera, chłopcy bawią się i nabywają pewności siebie, pokonują niekiedy swoje lęki, ale przede wszystkim tworzą cudownie zgrany zespół. Dwie godziny przelatują nam przez palce, pora wracać.

Droga powrotna upływa smacznie i radośnie, wspominamy nasz intensywny dzień i planujemy kolejne wyprawy. Brzmi jak opowiadanie? Może odrobinę tak, ale to tylko jeden dzień z życia klasy 4.

 

Na skróty